Translate Language

środa, 27 sierpnia 2014

Co z dalszą działalnością Gorillaz?

No właśnie... Jak pewnie wiecie Gorillaz od 2012 roku jakby zawiesiła swoją działalność ze względu na kłótnie Jamiego Hewletta (rysownika) i Damona Albarna (wokalisty, lidera). Co dalej? Czy to koniec z Gorillaz?

 Wiadomość z 8 grudnia 2010r:

Damon Albarn rozważa rozwiązanie grupy Gorillaz po zakończeniu obecnej światowej trasy koncertowej.

W 2011 roku brytyjski rockman odwiedził ze swoją animowaną formacją Azję, Europę, Australię i Amerykę Północną oraz wystąpił na brytyjskim festiwalu Glastonbury oraz kalifornijskiej Coachelli, promując nowy album "Escape To Plastic Beach".

Wielka trasa Gorillaz zakończyła się w Nowej Zelandii, a wokalista Blur przyznaje, że po jej zakończeniu zastanowi się nad przyszłością obu zespołów.


- Nasza trasa okazała się zaskakującym sukcesem, ale wierzę, że kiedy coś osiągamy, dobrze jest zatrzymać się i zastanowić. W styczniu po zakończeniu trasy zobaczymy, co będzie dalej. Myślę, że nie mógłbym dłużej koncertować na taką skalę i w takim tempie. - mówi Damon.


Następna była wiadomość od Murdoc'a:


Dnia 5 października 2011r Murdoc, animowana postać z fikcyjnego zespołu Gorillaz, zasugerował, że wkrótce grupa może zakończyć działalność. - Gorillaz mają 10 lat - możemy przeczytać na profilu Twitter Murdoca. - Wiecie co to oznacza? Zbliża się koniec. Dzisiaj na brzegu mojej wyspy znalazłem coś specjalnego. Małą trąbkę-zabawkę, która posłuży do ogłoszenia wielkich zmian.


Następnie 11 kwietnia 2012r. w mediach znowu zaczeło się robić głośno z powodu słów Damon'a...


- Istnieje małe prawdopodobieństwo, aby grupa Gorillaz kontynuowała działalność - przyznał wokalista Damon Albarn.


W rozmowie z "The Guardian" Albarn zdradził, że podczas nagrywania ostatniej płyty "The Fall" popadł w konflikt z naczelnym grafikiem Gorillaz, Jamie'm Hewlettem. Nieporozumienia i starcia są powodem decyzji o zakończeniu działalności Gorillaz.


- Wstyd o tym mówić, ale podczas tworzenia ostatniego albumu zdaliśmy sobie sprawę, że nasze wizje się rozmijają - powiedział Albarn.


Zapytany, czy zakończył znajomość z Hewlettem, odpowiedział:


- To brzmi trochę dziecinnie, prawda? Ale co zrobić, nawet takie dziecinne zachowania się przytrafiają. Wstyd mi.

Albarn dodał, że na dalsze nagrania Gorillaz raczej nie ma szans, chyba że konflikt między nim a Hewlettem zostanie rozwiązany.


Jednak już 25 kwietnia tego samego roku w kolejnym wywiadzie jego słowa wprowadzały na zupełnie inny tor... teraz Damon temu zaprzecza. Czy możemy odetchnąć z ulgą? Damon Albarn zaprzeczył, że zakończył swoją pracę z Blur i Gorillaz.

Artysta niedawno stwierdził, że jest „mało prawdopodobne”, aby powstało więcej nowego materiału z Gorillaz i Blur, a koncert w Hyde Park może być końcowym show zespołu Blur i Gorillaz. Więc co się zmieniło.?


W wypowiedzi dla Metro Damon Albarn temu zaprzeczył i powiedział, że on i jego koledzy z zespołu nie rozmawiali o zakończeniu przygody pod szyldem Blur. Zapytany czy Gorillaz został zakończony jako projekt, Damon Albarn również zaprzeczył, dodając, że kiedy on i Jamie Hewlett pogodzą po ich ostatnim rozłamie, to nagrają kolejny album.

- Kiedy wypracujemy kompromis pomiędzy naszymi różnicami, to jestem pewny że wspólnie znowu coś nagramy. Przeszliśmy razem zbyt dużo, żeby nie można było pokonać dzielących nas obecnie przeszkód. Po prostu nasze drogi się rozeszły, jak to jest czasem między kolegami. Nie jestem jedyną osobą która rozstaje się z przyjaciółmi, by następnie zejść się ponownie – każdy to robi.

A co ostatnio przeczytałam? Wypowiedź Damona z 8 SIERPNIA 2014 roku czyli naprawdę świerze newsy!!!!

Teraz zajmuję się musicalem, a potem mogę zrobić kolejną płytę Gorillaz (AAAA!!!!!!) – powiedział Damon Albarn w rozmowie z "NME". – A potem może zajmę się kolejnym solowym albumem. Mam mnóstwo piosenek, ale nie wiem, czy je wykorzystam. Wspomniany musical ma być projektem dla całej rodziny. – Trochę dziwnie się czuję mówiąc, że pisze musical, ale taka właśnie jest prawda – wyjaśniał wcześniej Anglik. – Zawsze chciałem zrobić coś takiego, bo dobre musicale są naprawdę wspaniałe. Początkowo miała to być eksperymentalna opera, ale z biegiem czasu okazało się, że jest to coraz bardziej popowa muzyka dla całej rodziny.

A więc to koniec? Premiera musicalu ma być w 2015 r. czyli jakieś pół roku + nagrywanie drugie pół roku to, hmmm rok :/ dobra ale jak narazie to świetne wieści że w ogóle jest coś o Gorillaz! A teraz trzeba być tylko cierpliwym :)
Obyś nie zmienił decyzji Damon!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz